Czy to już czas na zmianę?
Czasem przychodzi taki czas, kiedy pojawia się myśl o zmianie. Najczęściej tę myśl inspiruje dostrzeżenie tego, co powoduje złość, niewygodę, niezgodę na obecny stan i warunki życia. Kiedy już to zobaczysz, trudno to zignorować. Powraca i przypomina o tym, co Cię drażni, co Ci już nie odpowiada, co Cię irytuje. To sprawia, że zaczynasz mniej pasować do miejsca, które jeszcze niedawno było przecież adekwatne. W którym usadowiłaś się wygodnie. Twoja strefa komfortu. Czy to już czas na zmianę? Do mnie taka myśl przychodziła przez 20 lat pracy zawodowej. Delikatnie się pojawiał, a po lekkim tuningu kariery odchodziła, by znów się pojawić. Dotyczyła zmiany całkowitej.Zmiana zaczyna się w głowie
Wyobraź to sobie. Jesteś w swojej strefie komfortu, pracujesz już kilka lat, na tyle długo, by przestać się obawiać zwolnienia. Znasz procedury, osiągasz swoje sukcesy, wiesz, czego możesz się spodziewać a kogo unikać. Najpierw zaczynasz widzieć rzeczy, które w obecnym zawodzie zaczynają Ci przeszkadzać, utrudniać. Z czasem zaczyna Cię to kosztować coraz więcej energii, by utrzymać status quo, by się dostosować. Często pojawiają się ostrzeżenia w ciele, zaczynasz odchorowywać frustrację. Myśli o zmianie zaczynają pojawiać się częściej, a Ty coraz mocniej czujesz, że to, w czym jesteś, staje się niewystarczające. Analizujesz wady i zalety, zastanawiasz się co by było, gdyby. Zaczynasz myśleć, jak wyglądałoby Twoje zawodowe życie, gdyby coś zmienić. Zauważasz ludzi, którym się udało – poszli na swoje albo odnaleźli się w firmie, zmienili stanowisko, zajmują się czymś zupełnie innym. Zaczynasz myśleć jak zacząć żyć w zgodzie ze sobą. U mnie ten okres trwał dwa lata. Myślałam nad zmianą i dziwnym zbiegiem okoliczności znajdowałam teksty dotyczące takich doświadczeń, poznawałam ludzi, którzy odmienili swoje życie zawodowe i teraz robią coś zupełnie innego. Zaczęłam gromadzić ich doświadczenia i zapamiętywać wskazówki. Myśl o zmianie zawodu na mój zawód wyuczony nie przestawała mnie opuszczać. Zaczęłam sobie wyobrażać siebie w nowej rzeczywistości, aż podjęłam decyzję!Zaplanuj zmianę
To da się zaplanować. Spisz wady i zalety swojej zmiany – co zyskasz a co stracisz, w aspekcie finansowym, czasowym, emocjonalnym.- Napisz finansowy plan przejścia, jak cały proces odbije się na Twoich dochodach.
- Rozpisz, czego się najbardziej obawiasz i zastanów się, jak możesz to rozwiązać na chwilę obecną.
- Zastanów się, czego potrzebujesz.
- Umów się na spotkanie z kimś, kto może zweryfikować Twój plan, obawy, cele.
- Porozmawiaj z najbliższymi o tym, co może być trudnego i gdzie potrzebujesz ich wsparcia.